Bądź zawsze na bieżąco,
otrzymuj Alert ALTO

Zapisz się do newslettera
Ważne teraz

Tomasz Wagner w roli Partnera wzmacnia podatkową linię biznesową w ALTO

Tomasz Wagner w roli Partnera wzmacnia podatkową linię biznesową w ALTO

Premiera Raportu Made in Poland 2024

Premiera Raportu Made in Poland 2024

Szereg wyróżnień w rankingach ITR World Tax oraz ITR World TP 2024/2025

Szereg wyróżnień w rankingach ITR World Tax oraz ITR World TP 2024/2025

ESG w ALTO – Ewa Solarz pokieruje nową linią biznesową

ESG w ALTO – Ewa Solarz pokieruje nową linią biznesową

Rzeczpospolita: Dla kogo będą dostępne dane fundatorów i beneficjentów?

Najwięcej niepewności co do kręgu osób uprawnionych do przeglądania akt rejestrowych fundacji rodzinnej wzbudza kategoria „osoby mającej interes prawny”. Brak jest bowiem definicji legalnej tego pojęcia oraz praktyki sądu rejestrowego w tym zakresie.

 

Potencjalni fundatorzy lub potencjalni uposażeni (beneficjenci FR), a także inne osoby zaangażowane w funkcjonowanie FR (np. członkowie organów nie będący fundatorem, beneficjentem) prędzej czy później, ale z pewnością na już na etapie poprzedzającym utworzenie FR, zadadzą sobie pytanie – jakie dane dotyczące fundacji rodzinnej, jej beneficjentów i innych osób z nią związanych będą publicznie dostępne oraz gdzie i komu będą ujawniane. Na zagadnienie dotyczące jawności danych dotyczących samej fundacji, jak i osób z nią związanych możemy w pierwszej kolejności spojrzeć z perspektywy rejestrów, w których fundacje rodzinne będą wpisywane.

 

Rejestr fundacji rodzinnych

Podstawowym rejestrem, do którego wpisywana jest fundacja rodzinna jest rejestr fundacji rodzinnych prowadzony przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim. Mimo, iż rejestr fundacji rodzinnych tworzony jest na wzór Krajowego Rejestru Sądowego (KRS), fundacje rodzinne nie będą wpisywane do KRS. Podobieństwa pomiędzy rejestrem fundacji rodzinnych a KRS są jednak wyraźnie widoczne. Najistotniejsze podobieństwo to właśnie zasada jawności. Każdy ma prawo otrzymywać odpisy, wyciągi, zaświadczenia i informacje z rejestru fundacji rodzinnych. W odniesieniu do osób fizycznych jawne będą następujące informacje: imiona, nazwiska, PESEL (ew. data urodzenia), adres do doręczeń: członków zarządu, rady nadzorczej, członków zgromadzenia beneficjentów, pełnomocników ogólnych. Zgłoszeniu FR do rejestru zawiera również imię i nazwisko oraz adres do doręczeń fundatora, jeśli jest uprawniony do powoływania zarządu, jednak wydaje się, że te dane nie będą wpisywane w rejestrze FR. W rejestrze fundacji nie wpisuje się danych beneficjentów, jeśli nie są członkami zgromadzenia beneficjentów. Dane wpisane do rejestru fundacji rodzinnych korzystają z domniemania prawdziwości wpisu.

 

Dostęp do odrębnych akt rejestrowych

Z punktu widzenia jawności i dostępności danych związanych z FR istotne znaczenie mają również odrębne akta rejestrowe, które dla każdej fundacji rodzinnej prowadzi sąd rejestrowy. W aktach rejestrowych gromadzone są akta postępowań prowadzonych przez ten sąd. Samo rozwiązanie – odrębnych akt rejestrowych podobne jest do tego, które znamy z funkcjonowania KRS czy ksiąg wieczystych. Ważne jest jednak to, kto i w jaki sposób będzie mógł przeglądać akta rejestrowe konkretnej fundacji rodzinnej. Polski ustawodawca w tym wypadku zdecydował się przyjąć rozwiązanie nieco inne niż funkcjonujące w KRS, gdzie akta rejestrowe, po wcześniejszym umówieniu się w Czytelni Akt sądu rejestrowego może przeglądać każdy. W przypadku fundacji rodzinnej, akta rejestrowe może przeglądać w obecności pracownika sądu rejestrowego jedynie fundator, członek organu fundacji rodzinnej, beneficjent oraz osoba mająca interes prawny. Ww. osoby mogą również otrzymywać poświadczone odpisy, wyciągi, zaświadczenia i informacje z akt rejestrowych.

Najwięcej niepewności co do kręgu osób uprawnionych do przeglądania akt rejestrowych fundacji rodzinnej wzbudza kategoria „osoby mającej interes prawny”. Polskie prawo i doktryna znają oczywiście pojęcie „interesu prawnego” (m.in. przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, kodeksu postępowania cywilnego) oraz praktykę weryfikacji dopuszczalności osoby do akt właśnie przez kategorię „interesu prawnego” (akta ksiąg wieczystych). Pojęcie „interesu prawnego”, choć używane przez polskiego ustawodawcę, nie ma jednak swojej definicji w przepisach. Zgodnie z orzecznictwem oraz  doktryną „interes prawny” należy rozumieć jako interes danej osoby wynikający z nałożonego obowiązku prawnego lub udzielonego prawa (także wynikającego z ustawy), którego wykazanie stanowi podstawową przesłankę umożliwiającą żądanie czynności od organu lub udziału w postępowaniu. Można się spodziewać, że sąd rejestrowy w przedmiocie akt rejestrowych fundacji rodzinnej będzie posiłkował się orzecznictwem wypracowanym na podobnie brzmiących przepisach dot. wglądu do akt ksiąg wieczystych np. dotyczących traktowania jako osób mających interes prawny osób, których prawa zostały wykreślone z rejestru fundacji rodzinnych. Czy tak jednak będzie na pewno i czy sąd rejestrowy będzie intepretował pojęcie „interes prawnego” rygorystycznie? Na to pytanie będziemy w stanie odpowiedzieć po upływnie odpowiedniego czasu obowiązywania nowych przepisów. Niewątpliwie brak jednak definicji legalnej pojęcia „interesu prawnego” oraz praktyki sądu rejestrowego w tym zakresie może budzić obawy przed nadmiernym udostępnianiem akt rejestrowych FR, a tym samym informacji w nich zawartych, osobom w istocie do tego nieupoważnionym.

Warto zaznaczyć, że w aktach rejestrowych będzie składany m.in. statut FR oraz każda jego dalsza zmiana. Statut określa m.in. beneficjenta lub sposób jego określenia i zakres przysługujących beneficjentowi uprawnień.

 

Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych

Drugim istotnym rejestrem, do którego wpisywane są dane zarówno samej fundacji rodzinnej jak i jej beneficjentów rzeczywistych jest Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR). Ustawa o fundacji rodzinnej zmieniła również ustawę o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (ustawa AML) zmieniając m.in. definicję trustu. Zgodnie z brzmieniem przepisów (które zaczną obowiązywać obwiązującym od 22. maja) trustem w rozumieniu ustawy, obok regulowanych przepisami prawa obcego stosunków prawnych dot. sprawowania zarządu powierniczego, będzie również, wskazana w definicji wprost, polska fundacja rodzinna. W konsekwencji czego fundacja rodzinna będzie zobowiązana do ujawniania danych swojego beneficjenta rzeczywistego. W przypadku trustu (a zatem fundacji rodzinnej), znowelizowana definicja beneficjenta rzeczywistego wskazuje wprost, kto nim jest, a mianowicie: założyciel, w tym fundator w rozumieniu ustawy o fundacji rodzinnej, powiernik, w tym członek zarządu ustawy o fundacji rodzinnej, nadzorca, w tym członek rady nadzorczej fundacji rodzinnej, beneficjent, w tym beneficjent z rozumieniu ustawy o fundacji rodzinnej – w przypadku gdy osoby fizyczne czerpiące korzyści z danego trustu nie zostały jeszcze określone – grupę osób, w których głównym interesie powstał lub działa trust, inną osobę sprawującą kontrolę na trustem, inną osobę o uprawnieniach lub obowiązkach równoważnych do określonych powyżej. 

Wątpliwości mogą dotyczyć tego, czy jako beneficjenta rzeczywistego fundacji należy ujawniać w praktyce w CRBR wszystkie z ww. osoby czy tylko jedną z nich. Wydaje się, że właściwa jest jednak pierwsza interpretacja. Ustawodawca bardzo szeroko określił krąg beneficjentów rzeczywistych fundacji rodzinnej. Należy zwrócić uwagę, że w Polsce CRBR jest rejestrem publicznym, jawnym, do którego dostęp jest bezpłatny. W przypadku polskiego CRBR (inaczej niż w przypadku wglądu do akt rejestrowych fundacji rodzinnej) nie trzeba się legitymować np. interesem prawnym. Taka powszechna dostępność danych, w szczególności danych beneficjentów FR może rodzić uzasadnione zastrzeżenia. W szczególności aktualnie w kontekście wyroku TSUE z 22 listopada 2022 r., sygn. C-37/20, C-601/20, w którym to TSUE, w odpowiedzi na pytania prejudycjalne odnoszące się do dopuszczalności nieograniczonego publicznego dostępu do informacji o beneficjentach rzeczywistych orzekł nieważność rozpatrywanego przepisu Dyrektywy AML, w zakresie udostępniania informacji o beneficjentach rzeczywistych we wszystkich przypadkach, każdej osobie. TSUE stwierdził w przedmiotowym wyroku, że publiczny dostęp do informacji o beneficjentach rzeczywistych stanowi poważną ingerencję w podstawowe prawa do poszanowania życia prywatnego i ochrony danych osobowych. Na chwilę obecną, w kontekście ww. wyroku TSUE, pozostaje duża wątpliwość czy gwarancje ochrony tych praw w odniesieniu do beneficjentów rzeczywistych, szczególnie w przypadku fundacji rodzinnej, gdzie potencjalny krąg beneficjentów rzeczywistych, których dane należy ujawnić w polskim CRBR będzie wyjątkowo szeroki, są zapewnione. Miejmy nadzieję, wyrok TSUE, znajdzie niebawem odzwierciedlenie w polskiej ustawie AML.

 

Krajowa Administracja Skarbowa

Ustawa o fundacji rodzinnej wprowadziła jeszcze jeden przepis interesujący z punktu widzenia ujawniania informacji o fundacji, tym razem nie w konkretnym rejestrze, ale na żądanie organu Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Organ Krajowej Administracji Skarbowej może żądać od fundacji rodzinnej przekazania w wyznaczonym terminie (nie krótszym niż 14 dni od doręczenia żądania) danych zawartych na liście beneficjentów, spisu mienia oraz informacji o świadczeniach lub mieniu przekazanym w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej, w tym ich rodzaju, wysokości świadczeń lub wartości mienia, terminie i sposobie spełnienia świadczenia lub przekazaniu mienia.   

Co więcej, brak wykonania obowiązku przekazania tych informacji do organu KAS przez osoby uprawnione do prowadzenia spraw FR lub jej reprezentowania (co do zasady członkowie Zarządu FR), utrudnianie, udaremnianie, podawanie nieprawdziwych informacji karane jest grzywną na podstawie przepisu karnego ustawy o fundacji rodzinnej.

 

Wydaje się, że całościowo przepisy dotyczące polskiej fundacji rodzinnej w zakresie dostępności danych konkretnych osób, w szczególności beneficjentów fundacji rodzinnej, są ze sobą niespójne. Z jednej strony polski ustawodawca ogranicza dostęp do danych beneficjentów przez ograniczenie kręgu osób upoważnionych do wglądu w akta rejestrowe fundacji, jeśli chodzi o osoby spoza kręgu rodziny, do osób mających do tego interes prawny. Pozwala również fundatorowi na poziomie statutu dowolnie uregulować zasady prowadzenia listy beneficjentów. Z drugiej jednak strony publiczny, nieodpłatny, elektroniczny CRBR dostępny dla nieograniczonego kręgu adresatów, przy tak szerokiej definicji beneficjenta rzeczywistego fundacji rodzinnej zaprzecza ochronie danych jej beneficjentów oraz innych osób z fundacją związanych. Praktyka stosowania nowych przepisów z pewnością przyniesie odpowiedzi na część wątpliwości dotyczących brzmienia nowych przepisów, jednak wydaje się, że zasadna może być również zmiana części z nich.

 

 

Poprzednie wpisy z serii:

[Alert ALTO]: Dyrektywa work-life balance

Chociaż chwilę temu, tj. 7 kwietnia br. weszła w życie nowelizacja Kodeksu pracy wprowadzająca pracę zdalną, to już za moment pracodawcy będą musieli zmierzyć się z kolejnymi zmianami i nowymi obowiązkami.

26 kwietnia 2023 roku wchodzi bowiem w życie kolejna nowelizacja Kodeksu pracy – tym razem spowodowana tzw. Dyrektywą work-life balance. Wprowadza szereg istotnych dla pracodawców zmian, między innymi:

  • zmianę w terminach i zasadach stosowania umów na czas próbny,
  • obowiązek pracodawcy rozbudowania zakresu informacji z art. 29 i 29(1) kodeksu pracy,
  • prawo pracownika do wnioskowania do pracodawcy o zmianę rodzaju umowy o pracę,
  • zwiększoną ilości sytuacji, w których pracodawca będzie obowiązany uzasadnić wypowiedzenie umowy,
  • nowe uprawnienie dla pracownika – zwolnienie od pracy w wymiarze 2 dni lub 16 h w przypadku działania siły wyższej, pilnych spraw rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, które jest płatne w wysokości 50% wynagrodzenia,
  • nowy urlop opiekuńczy – 5 dni, w celu zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia ze względów medycznych osobie będącej członkiem rodziny lub zamieszkującej w tym samym gospodarstwie domowym,
  • silniejszą ochronę pracowników w ciąży i na urlopie macierzyńskim.

 

Wiemy, że tak szeroki zakres zmian może stanowić dla pracodawców prawdziwe wyzwanie, dlatego rekomendujemy pracodawcom przegląd i aktualizację:

  • wzorów umów o pracę,
  • Regulaminu Pracy,
  • informacji z art. 29 i 29(1) Kodeksu pracy,
  • obowiązujących regulaminów lub zarządzeń pracodawcy.

 

W razie potrzeby zespół ekspertów ALTO pomoże Państwu w zrozumieniu i dostosowaniu się do nowych regulacji.

Chętnie pomożemy w przeglądzie dotychczas obowiązującej dokumentacji pracowniczej oraz przygotowaniu i wdrożeniu zmian, tak aby cały proces przebiegł sprawnie i szybko.

Puls Biznesu: Czy i jak zmienić formę podatku za 2022 r.

Jak podaje Puls Biznesu, 20 tys. zł zyskał podatnik objęty liniowym PIT, gdy do rozliczenia rocznych dochodów wybrał skalę. Wyjątkowo można tak zrobić, ale najpierw warto to dokładnie przeliczyć.

 

Ten temat komentują Rafał Tołwiński, Partner & Tax Advisor w ALTO, oraz Mariana Skidan, Senior Consultant.

Przypominają, że podatnicy mogą przejść teraz tylko na zasady ogólne. To oznacza opodatkowanie całości ubiegłorocznych dochodów według skali podatkowej ze stawkami 12 proc. i 32 proc. Zastrzegają, że możliwość ta dotyczy jedynie 2022 r.

– To rozliczenie na zasadach ogólnych nie przejdzie automatycznie na 2023 r. – wyjaśnia Rafał Tołwiński. Zwraca przy tym uwagę na pewne ograniczenia dla ryczałtowców, którzy od lipca przeszli na zasady ogólne. W takim przypadku nie jest możliwa ponowna zmiana formy podatku na skalę, by objąć nią przychody wcześniej opodatkowane ryczałtem, czyli od stycznia do czerwca. Podatnicy muszą mieć też świadomość, że formę PIT mogą zmienić tylko przy dokonaniu pierwotnego rozliczenia.

– Nie można tego zrobić korektą po złożeniu zeznania, w którym rozliczono się ryczałtem lub liniowym podatkiem, czyli odpowiednio w deklaracji PIT-28 lub PIT-36L – podkreśla Mariana Skidan.

Nasi eksperci wyjaśniają ponadto, że przejście na zasady ogólne nie wymaga złożenia odrębnego oświadczenia. Podatnik informuje o tym bezpośrednio w zeznaniu – na formularzu PIT-36 (lub PIT-36S), właściwym do rozliczenia dochodów z działalności opodatkowanej na zasadach ogólnych. Według wyjaśnień Ministerstwa Finansów (MF), liniowiec swój ubiegłoroczny podatek, opłacany według stawki 19 proc., powinien wykazać w deklaracji jako zaliczki należne bez przeliczania ich według skali. Podobnie jest z ryczałtem odprowadzanym w ciągu roku – tu też podatnik wpisze go jako zaliczki należne i nie musi przeliczać według skali. MF przypomina ryczałtowcom, że przed złożeniem zeznania muszą założyć podatkową księgę przychodów i rozchodów. Rafał Tołwiński zwraca uwagę, że do prawidłowego uzupełnienia księgi niezbędne mogą okazać się faktury potwierdzające koszty poniesione w 2022 r.

Co więcej zmiana formy opodatkowania ma wpływ na obciążenia składką zdrowotną. Zasady jej ustalania są zróżnicowane, zależnie od rodzaju PIT, który stosuje przedsiębiorca.

– Trzeba o tym pamiętać. Zwłaszcza o obowiązku rekalkulacji 9-procentowej składki zdrowotnej według zasad obowiązujących dla przedsiębiorców na skali podatkowej – zwraca uwagę Rafał. Po zmianie rodzaju PIT należy liczyć się z ewentualnością pokrycia niedopłaty wynikającej z przeliczenia składek wpłacanych i należnych, a także z zapłatą możliwych odsetek i np. złożeniem korekty deklaracji ZUS.

 

 

Pełna treść artykułu dostępna jest dla zalogowanych w portalu Puls Biznesu.

 

Prawo.pl: Ryczałt za pracę zdalną będzie problemem podatkowym dla firm

Jak podaje serwis Prawo.pl, od 7 kwietnia 2023 roku obowiązują przepisy, które na nowo uregulowały zasady pracy zdalnej. Ryczałty wypłacane przez pracodawców nie są przychodem pracowników, nie trzeba od nich płacić podatku, ani odprowadzać składek ubezpieczeniowych. Reguła ta nie wynika jednak z przepisów podatkowych, lecz z kodeksu pracy. Istnieje duże ryzyko, że uzyskanie interpretacji w tym zakresie… nie będzie możliwe.

Temat komentuje Patrycja Łukasiewicz, konsultant w ALTO.

 

Przypomina, że już na gruncie obowiązującej uprzednio tzw. ustawy covidowej pojawiło się wiele interpretacji organów podatkowych dotyczących podatkowego traktowania różnego rodzaju dofinansowań, w tym ryczałtów.

Rozstrzygnięcia, jakie zapadały w poprzednim stanie prawnym, pokazują, że dotychczas organy nie uciekały od odpowiedzi na pytania dotyczące opodatkowania dodatkowych świadczeń przyznawanych przez pracodawców w związku z pracą zdalną, co miało miejsce chociażby w przypadku przepisów o raportowaniu schematów podatkowych, dopóki sądy administracyjne skutecznie nie podważyły takiej praktyki – zaznacza.

Przyznaje też, że oczywiście zawsze istnieje niebezpieczeństwo zmiany podejścia organów podatkowych. Zaznacza jednak, że samo umiejscowienie przepisu w akcie prawnym wykraczającym poza ramy prawa podatkowego, nie przesądza jeszcze o jego roli i interpretacji, szczególnie że w tym przypadku mówimy o przepisie, który wprost konstytuuje zwolnienie podatkowe.

– O wiele większe zagrożenie dostrzegam w potencjalnej chęci przerzucenia na podatnika jednoznacznej oceny stanu faktycznego, a następnie, w przypadku potencjalnej kontroli, przyjmowania, że opisany w interpretacji indywidualnej stan faktyczny nie jest zgodny ze stanem rzeczywistym. Taka praktyka organów jest stosowana choćby w przypadku przepisów dotyczących opodatkowania przychodów ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych i określaniem właściwej stawki podatku dla danego rodzaju działalności – komentuje Patrycja.

 

Cały artykuł dostępny jest w serwisie Prawo.pl.

ALTO doradcą Gleevery przy drugiej rundzie inwestycyjnej

ALTO doradzało startupowi Gleevery, który z sukcesem zakończył drugą rundę inwestycyjną. Od chwili powstania, Gleevery pozyskało już ponad 7 mln zł finansowania m.in. od inwestorów indywidualnych.

Gleevery to nowoczesna platforma operująca w obszarze nowych technologii i gospodarki cyrkularnej. Startup, współpracując z pracodawcami, zapewnia ich pracownikom możliwość wypożyczenia tysięcy produktów za pośrednictwem atrakcyjnej platformy. Współpracuje także z sieciami handlowymi, producentami i dystrybutorami umożliwiając im oferowanie swojego asortymentu w formule najmu. Z usług Gleevery korzystają już firmy i osoby prywatne w ponad 50 miastach Polski.

 

Inwestycja w Gleevery wyróżniała się procesowo względem innych takiej wielkości, a mimo tego z ALTO u boku czułem się bardzo komfortowo. Udało się sprawnie pogodzić interesy i wizje prawie 20 stron. Ponadto na kilkadziesiąt godzin przed zamknięciem drugiej rundy inwestycyjnej zmianie uległ ład korporacyjny spółki w związku z zaangażowaniem kolejnego inwestora. Bardzo cieszymy się, że Adam Radzki, były członek zarządu Benefit Systems, zdążył do nas dołączyć. Niemniej jednak zebranie zgód wszystkich naszych wspólników porozrzucanych po całym świecie w tak krótkim terminie było nie lada wyzwaniem, któremu wspólnie z ALTO z sukcesem sprostaliśmy –  mówi Jakub Buga, założyciel i CEO Gleevery.

 

Eksperci ALTO zapewnili obsługę prawną inwestycji. Wspierali Gleevery w zakresie przygotowania dokumentacji transakcyjnej, negocjacji oraz koordynacji podpisania i zamknięcia transakcji.

Zespołem prawników ALTO kierował Rafał Kozłowski (Counsel & Attorney-at-law, Head of M&A/VC), wspierany przez Szymona Tyńca (Senior Associate & Advocate) i Aleksandrę Traczuk (Junior Associate).

 

 

 

Rzeczpospolita: Jak bardzo opłaca się być beneficjentem fundacji rodzinnej?

Fundacja rodzinna jest atrakcyjnym narzędziem w zakresie sukcesji biznesu. Zarówno z perspektywy fundatora, jak i niektórych beneficjentów daje ona możliwość skorzystania z jednokrotnego opodatkowania przysporzeń otrzymywanych od fundacji i to stawką 15 proc.

 

Kiedy dojdzie do opodatkowania?

Fundacja rodzinna podlega – co do zasady – zwolnieniu od CIT, co oznacza, że nie ma ona obowiązku obliczać zaliczek na podatek oraz dokonywać rocznego obliczenia podatku w związku prowadzeniem bieżącej działalności. Nie oznacza to jednak, że wypracowane przez fundację rodzinną zyski w ogóle nie podlegają opodatkowaniu. Zdarzeniem, które jest istotne z punktu widzenia opodatkowania fundacji rodzinnej oraz jej beneficjenta jest wypłata świadczenia na jego rzecz oraz rozwiązanie fundacji rodzinnej, w wyniku którego fundacja przekazuje, a beneficjent otrzymuje jej mienie. Oba te zdarzenia generują konsekwencje podatkowe zarówno dla fundacji rodzinnej, jak i dla beneficjenta. Z tym, że druga ze wskazanych sytuacji dotyczyć będzie jedynie tych beneficjentów, którzy są uprawnieni do otrzymania mienia w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej, ponieważ nie każdy beneficjent musi być uprawniony do mienia fundacji.

 

Dwuetapowe opodatkowanie

Fundacja rodzinna w związku z wypłatą świadczenia albo przekazaniem jej mienia beneficjentowi jest zobowiązana do obliczenia i wpłacenia podatku. Podatek ten wyniesie 15 proc. wartości wypłacanego świadczenia albo przekazywanego mienia. W przypadku rozwiązania fundacji rodzinnej i przekazania jej mienia beneficjentowi, fundacja ma prawo do obniżenia wartości przekazywanego mienia o wartość jego składników, jaką fundator mógłby zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów, gdyby składniki te zostały przez niego odpłatnie zbyte bezpośrednio przed wniesieniem ich do fundacji rodzinnej. Z tym, że do kosztów uzyskania przychodów fundacja nie może zaliczyć wartości wyższej od wartości rynkowej przekazywanego mienia.

 

Czy beneficjent zapłaci podatek?

Najprostszą odpowiedzą na tak postawione pytanie będzie to zależy. To, czy po stronie beneficjenta fundacji rodzinnej powstanie obowiązek zapłaty podatku, zależy od tego, czy jest on fundatorem fundacji rodzinnej, a jeżeli nie, w jakiej relacji rodzinnej pozostaje on z fundatorem lub, jeżeli fundacja została założona przez więcej niż jednego fundatora, z fundatorami. Dodatkowo, to czy dojdzie do opodatkowania beneficjenta, bez względu na to czy jest on fundatorem czy nie, zależy także od tego w jakiej proporcji mienie wniesione przez fundatora lub fundatorów pozostaje do wartości mienia wniesionego do fundacji rodzinnej.

To, kim jest beneficjent i w jakiej relacji stosunku względem fundatora pozostaje jest istotne dla możliwości uznania otrzymanych przez niego świadczeń za wolne od opodatkowania. Relacja łącząca fundatora z beneficjentem będzie także istotna – mając na względzie projektowane zmiany w zakresie opodatkowania świadczeń wypłacanych przez fundację rodzinną – z punktu widzenia możliwości zastosowania niższej stawki podatku. Aktualnie Senat wniósł poprawki do ustawy uchwalonej przez Sejm polegające na skreśleniu przepisów nowelizujących ustawę o fundacji rodzinnej, w tym przepisów modyfikujących stawki podatkowe w zakresie opodatkowania beneficjentów fundacji. Zatem należy czekać co z poprawkami Senatu zrobi Sejm.

Świadczenia otrzymane przez beneficjentów należących do tzw. zerowej grupy podatkowej w podatku od spadków i darowizn, tj. małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha, nie będą podlegały opodatkowaniu PIT. To, do jakiej części świadczenia zwolnienie znajdzie zastosowanie zależy od tego w jakiej proporcji pozostaje mienie wniesione przez fundatora do mienia wniesionego do fundacji rodzinnej przez każdego z fundatorów lub fundację rodzinną. Im proporcja ta będzie mniejsza tym wyższy będzie podatek.

 

Fundacja płatnikiem

W części, w jakiej świadczenie nie będzie podlegało zwolnieniu, fundacja rodzinna, jako płatnik, obliczy, pobierze i wpłaci na rachunek właściwego urzędu skarbowego podatek. Zgodnie z aktualnie opublikowanymi przepisami podatek wyniesie 15 proc. wartości świadczenia podlegającego opodatkowaniu. Jeśli natomiast wejdą w życie przepisy modyfikujące obecny sposób opodatkowania świadczeń wypłacanych przez fundację rodzinną na rzecz jej beneficjentów może być ono opodatkowane stawką 10 proc. Stawka ta – zgodnie z planowanym brzemieniem przepisów – znajdzie zastosowanie do świadczeń wypłacanych na rzecz beneficjentów, którzy należą do I bądź II grupy podatkowej w podatku od spadków i darowizn.

Efektywne opodatkowanie świadczenia beneficjenta będącego fundatorem bądź osobą należącą do zerowej grupy podatkowej – według opublikowanych przepisów –  może wynieść jedynie 15 proc. Dotyczy to sytuacji, gdy cały majątek, który posiada fundacja rodzinna będzie majątkiem wniesionym przez fundatora. Wpływ na efektywną stawkę opodatkowania w odniesieniu do beneficjenta-fundatora oraz beneficjentów z zerowej grupy podatkowej będzie miała także liczba fundatorów oraz to, kto i o jakiej wartości wniósł mienie do fundacji. Wskazać tutaj należy, że opodatkowaniu na poziomie fundacji rodzinnej podlega wartość brutto świadczenia bez względu na to na rzecz jakiej kategorii beneficjentów wypłacane jest świadczenie. Fundacja rodzinna nie pomniejsza wartości takiego świadczenia o żadne koszty uzyskania przychodu.

W sytuacji natomiast, gdy beneficjentem będzie osoba należąca tylko do I albo II grupy podatkowej to świadczenie takie zawsze, i to w całości, podlegać będzie opodatkowaniu PIT. Opodatkowanie wyniesie 15 proc. albo 10 proc., jeżeli Sejm odrzuci poprawki Senatu i przepisy dotyczące tej stawki wejdą w życie. W konsekwencji, efektywna stawka wyniesie dla tej grupy beneficjentów – odpowiednio – 30 proc. bądź 25 proc.

Pozostali beneficjenci, tj. nienależący do zerowej ani I i II grupy podatkowej, zapłacą 15 proc. Co daje stawkę efektywną na poziomie 30 proc. Stawka ta wydawać się być może wysoka. Trzeba jednak pamiętać, że swego rodzaju jej kompensatą jest to, że fundacja do czasu wypłaty świadczenia może generowane przez nią zyski reinwestować. Co może mieć bezpośrednie przełożenie na wysokość wypłacanego beneficjentom świadczenia.

Jeżeli przedmiotem świadczenia nie będą pieniądze lub wartości pieniężne, beneficjent będzie zobowiązany wpłacić fundacji rodzinnej kwotę należnego zryczałtowanego podatku w terminie do 10. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym otrzymał on takie świadczenie. Obowiązkiem wpłaty należnego podatku będą obciążeni zawsze ci beneficjenci, którzy nie należą do zerowej grupy podatkowej i jednocześnie otrzymują świadczenie, którym nie są pieniądze lub wartości pieniężne. Wartość wypłacanych im świadczeń nie będzie bowiem – tak jak w przypadku fundatora lub beneficjentów z zerowej grupy podatkowej – podlegała zwolnieniu od opodatkowania. Z kolei beneficjenci należący do zerowej grupy podatkowej oraz sam fundator, jeżeli posiada status beneficjenta, będą zobowiązani wpłacić fundacji kwotę podatku jedynie od tej części wartości świadczenia, która nie będzie podlegała zwolnieniu od PIT. Podatek będzie musiał być wpłacony według właściwej dla danego beneficjenta stawki.

 

Jak jest przy rozwiązaniu fundacji?

Tutaj rzecz ma się podobnie jak przy wypłacie świadczenia beneficjentowi przez fundację rodzinną. A zatem to, ile wyniesie podatek zależeć będzie w główniej mierze od tego, jaki status posiada beneficjent, tzn. czy jest fundatorem, a jeżeli nim nie jest to, w jakiej relacji do niego pozostaje. Dodatkowo istotna jest proporcja, w jakiej mienie wniesione przez fundatora pozostaje do mienia fundacji rodzinnej. Fundator oraz ci beneficjenci, którzy zostali uprawnieni do mienia fundacji w związku z jej rozwiązaniem i jednocześnie należą do zerowej grupy podatkowej względem fundatora mogą nie zapłacić podatku. Ważne jest jednak, aby mienie wniesione przez fundatora do fundacji rodzinnej było jedynym mieniem, które stanowi mienie wniesione do fundacji. W takiej sytuacji, wartość przekazywanego przez fundację mienia będzie opodatkowana jedynie przez fundację rodzinną stawką 15 proc. Należy pamiętać, że fundacja powinna mieć prawo do obniżenia wartości przekazywanego mienia o wartość, jaką fundator mógłby zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów, gdyby składniki te zostały przez niego odpłatnie zbyte bezpośrednio przed wniesieniem ich do fundacji rodzinnej. Oznacza to, że w takiej sytuacji, w porównaniu do wypłaty świadczeń na rzecz beneficjentów, opodatkowaniu nie będzie podlegała wartość brutto przysporzenia wydawanego przez fundację. W konsekwencji, choć stawka podatku jest taka sama na poziomie fundacji, zarówno w odniesieniu do wypłacanego świadczenia, jak i przekazywanego mienia, to wartości bezwzględne podatku będą się różnić. Co wynika z tego, że podstawa opodatkowania w przypadku przekazania mienia beneficjentowi będzie niższa od podstawy opodatkowania w przypadku wypłaty świadczenia. Wartość podatku zapłaconego od wartości przekazywanego mienia będzie niższa od podatku zapłaconego od wypłaconego świadczenia o takiej samej wartości. To, ile niższa, zależy od wydatków, jakie na mienie wniesione do fundacji poczynił fundator.

Fundator oraz beneficjenci należący do zerowej grupy podatkowej, w sytuacji, gdy proporcja mienia wniesionego do fundacji przez fundatora do mienia fundacji w ogóle, nie będzie pozwalała na całkowite zwolnienie wartości przekazywanego mienia od opodatkowania, będą zobowiązani do zapłaty podatku – aktualnie – według stawki 15 proc. Po planowanych zmianach stawka podatku wyniesie dla beneficjentów z zerowej grupy podatkowej 10 proc., a dla fundatora stawka pozostanie bez zmian, o ile będzie on jedynym fundatorem fundacji rodzinnej. W porównaniu do fundacji rodzinnej podmioty otrzymujące jej minie zapłacą ewentualny podatek obliczony od wartości przychodu. Podmioty te nie mają bowiem prawa do pomniejszenia wartości otrzymywanego przysporzenia.

Jeżeli natomiast beneficjentami uprawnionymi do mienia fundacji w związku z jej rozwiązaniem będą osoby spoza zerowej grupy podatkowej, to będą one musiały zapłacić podatek w wysokości 15 proc. Podatek ten obliczany zostanie od wartości przekazywanego mienia. Co oznacza, że na poziomie podmiotów otrzymujących mienie nie pomniejsza się jego wartości o ewentualne koszty jego uzyskania, w konsekwencji opodatkowaniu podlegać będzie przychód uzyskiwany przez beneficjenta. Takie przysporzenie na poziomie fundacji będzie podlegało takiemu samemu opodatkowaniu jak w przypadku fundatora oraz podmiotów z zerowej grupy podatkowej. To znaczy opodatkowaniu nie będzie podlegała wartość brutto przysporzenia, a wartość pomniejszona o właściwe koszty.

Podatek z tytułu przekazania mienia rozwiązywanej fundacji zostanie pobrany przez fundację rodzinną jako płatnika. Podobnie jak przy wypłacie świadczeń jeżeli mieniem w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej, nie będą pieniądze lub wartości pieniężne, otrzymujący to mienie będzie obowiązany wpłacić fundacji kwotę należnego zryczałtowanego podatku w terminie do 10. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym otrzymał takie mienie.

Zaznaczyć jednak trzeba, że stawka 15 proc. w nowo planowanych przepisach znajdzie zastosowanie, pod warunkiem, że poprawki Senatu w zakresie planowanych zmian do ustawy o fundacji rodzinnej zostaną odrzucone przez Sejm, jedynie do beneficjentów spoza I i II grupy podatkowej w podatku od spadku i darowizn. W takiej sytuacji do beneficjentów należących do I i II grupy, jeżeli  zastosowanie będzie miała stawka 10 proc.

 

Zdaniem autorów

Bycie beneficjentem fundacji rodzinnej z pewnością jest atrakcyjne. Nie mniej na tę atrakcyjność, zwłaszcza dla beneficjentów z zerowej grupy podatkowej ma wpływ struktura założycielska fundacji oraz struktura jej mienia. Wpływ na opodatkowanie ma również to, z jakiego tytułu następuje przysporzenie na rzecz beneficjenta, tj. czy następuje ono w wyniku wypłaty świadczenia na rzecz beneficjenta, czy też na skutek rozwiązania fundacji rodzinnej.

Ogólne rzecz ujmując opodatkowanie beneficjenta, innego niż fundator, jest wypadkową więzi łączącej go z fundatorem lub fundatorami oraz proporcji w jakiej mienie wniesione przez fundatora lub pozostaje do wartości mienia wniesionego do fundacji rodzinnej. Z kolei opodatkowanie fundatora zależy jedynie od proporcji wniesionego przez niego mienia

 

Wszystkie wpisy z serii:

Prawo.pl: Nieodpłatne świadczenia pracownicze – raz z podatkiem, raz bez

Jak podaje serwis Prawo.pl, pracodawcy nie wiedzą zupełnie, jak rozliczać pozapłacowe świadczenia pracownicze. Wątpliwości dotyczą kwestii powstawania przychodu po stronie pracownika i konieczności zapłacenia podatku dochodowego. Mimo jednoznacznego – wydawałoby się – wyroku Trybunału Konstytucyjnego, firmy masowo wnioskują o wydanie interpretacji podatkowych, które zabezpieczą je na wypadek ewentualnego sporu z fiskusem.

Temat ten komentują Rafał Tołwiński (Partner & Doradca Podatkowy) i Patrycja Łukasiewicz (Consultant & Aplikantka Adwokacka) z zespołu ALTO.

 

Podatku nie ma, gdy nie da się policzyć wartości świadczenia? 

Jeśli, przykładowo, pomyślimy o poczęstunku zapewnionym pracownikom w biurze, zapewnieniu kawy, herbaty czy owoców, możemy mówić już o ugruntowanej linii interpretacyjnej, w której wskazuje się, że nie da się przyporządkować konkretnego przychodu do danego pracownika, dlatego przychód po jego stronie nie powstaje. Dlatego też w trakcie spotkań i imprez integracyjnych pracodawcy najczęściej też decydują się na serwowanie posiłków w formie tzw. szwedzkiego stołu – komentuje Patrycja Łukasiewicz.

Inaczej jest natomiast w przypadku pakietów medycznych w części finansowanej przez pracodawców. Nie tylko na podstawie wspomnianego wyroku TK, ale również na podstawie wyroku NSA (II FPS 7/10) nie ma co do zasady wątpliwości, że takie świadczenie stanowi przychód pracownika. Wyjątek stanowią świadczenia w ramach medycyny pracy, bowiem ich zapewnienie wynika z obowiązków wprost wskazanych w przepisach prawa pracy.

Podobnie jest w przypadku kart sportowych. Są one przypisane do konkretnego pracownika i bez problemu można ustalić konkretną korzyść po jego stronie, a sam wydatek poniesiony jest w interesie pracownika (nie pracodawcy), dlatego stanowi przychód opodatkowany w PIT.

Rafał Tołwiński podkreśla zaś, że we wskazanych przykładach, co do zasady, nie pojawiają się już zazwyczaj większe wątpliwości, a linia interpretacyjna wydaje się jednolita. Natomiast istnieje szereg innych benefitów pozapłacowych, co do opodatkowania których pracodawcy wciąż mają wątpliwości. Są to często mniej oczywiste przypadki, uzależnione od konkretnego stanu faktycznego.

Pełna treść artykułu dostępna jest w serwisie Prawo.pl

[Alert ALTO]: Nowelizacja ustawy o fundacji rodzinnej pod znakiem zapytania

30 marca br. Senat wniósł poprawki do projektu ustawy zmieniającej m.in. przepisy o fundacji rodzinnej („FR”) (link), proponując skreślenie z listy nowelizowanych przepisów tych, które dotyczą FR.

Zdaniem Senatu tekst projektu ustawy został uzupełniony o unormowania, których przedmiot rażąco wykracza poza materię projektu wniesionego do Sejmu przez Radę Ministrów. Krytyka dotyczy głównie zmian dot. FR, zawartych w ustawach o podatkach dochodowych.

Senat podkreślił, że w toku prac komisyjnych niedopuszczalne jest wprowadzanie poprawek, które stanowią „nowość normatywną, wychodząc poza zakres projektu ustawy”, nawet jeśli są korzystne dla adresatów wprowadzanych regulacji.

 

Dla przypomnienia wskazujemy, że projektowane zmiany dot. FR w ustawie o PIT i CIT miałyby dotyczyć:

  1. opodatkowania świadczenia lub mienia otrzymanego z FR stawką 10% w przypadku osób należących do I i II grupy spadkowej względem fundatora (obecnie jest to stawka 15%);
  2. wyłączenia z zakresu zwolnienia przychodów osiąganych przez FR m.in. z najmu lub dzierżawy przedsiębiorstwa, zorganizowanej części przedsiębiorstwa lub składników majątkowych służących prowadzeniu działalności fundatora, beneficjenta lub podmiotów z nimi powiązanych, bądź powiązanych z samą FR. Przychody te zasadniczo podlegałyby opodatkowaniu 19% stawką CIT;
  3. braku zwolnienia podmiotowego FR z podatku dochodowego, w przypadku, w którym FR w organizacji nie zostanie zgłoszona do rejestru w ciągu 6 miesięcy od dnia jej powstania lub uprawomocnienia się postanowienia o odmowie jej rejestracji;
  4. opodatkowania stawką 15% CIT świadczeń, które zostaną uznane za wypłatę tzw. ukrytych zysków (m.in. należności z tytułu odsetek, usług niematerialnych);
  5. kosztów finansowania dłużnego (KFD), tj. niewliczania do limitu 3 mln zł KFD związanych z uzyskaniem środków finansowych (m.in. pożyczek) od FR.

 

Będziemy na bieżąco monitorować proces legislacyjny oraz informować Państwa o dalszych pracach nad ustawą.

Jeżeli jesteście Państwo zainteresowani tematyką fundacji rodzinnej lub rozważacie jej utworzenie, to z chęcią odpowiemy na Państwa pytania.

 

 

 

 

 

[WEBCAST ALTO]: MDR w 2023 r. – o czym pamiętać?

Coraz bardziej prawdopodobnym jest, że wkrótce – nawet już z końcem bieżącego miesiąca – skończy się stan zagrożenia epidemicznego w Polsce. Powyższe oznacza m.in., że rozpoczną swój bieg terminy na dokonanie raportowania schematów krajowych, które powstały w ostatnich 3 latach, w czasie pandemii COVID.

W ostatnich latach obserwujemy również zmiany w sposobie interpretacji i stosowania szeregu przepisów o MDR – zarówno w praktyce biznesu, jak i przez KAS.

Mając na uwadze powyższe, aby zapewnić, że wszystkie obowiązki raportowe zostaną w Państwa organizacji wykonane w zgodzie z obecną praktyką KAS, zapraszamy Państwa na bezpłatne webinarium, na którym podzielimy się naszym praktycznym doświadczeniem wynikającym ze wspierania klientów w tym zakresie.

W trakcie wydarzenia dowiedzą się Państwo m.in.:

  • O czym w praktyce trzeba pamiętać dokonując zgłoszeń MDR?
  • Jak zmieniło się podejście organów i biznesu do obowiązków MDR w ostatnich latach?
  • Jak przygotować się na odwieszenie terminów raportowych?
  • Do czego organy wykorzystują informacje pozyskane w ramach MDR?

Zapraszamy do rejestracji!

Dagmara Witt-Kuczyńska nowym Liderem obszaru Outsourcingu księgowości i HR & payroll w ALTO

Z początkiem kwietnia do ALTO dołączyła Dagmara Witt-Kuczyńska, która jako Dyrektorka Zarządzająca będzie odpowiedzialna za działalność operacyjną oraz rozwój praktyki outsourcingu księgowości oraz HR & payroll. Dagmara wzmacnia kadrę zarządzającą ALTO w kluczowym dla firmy momencie silnego wzrostu portfela inwestorów zagranicznych (m.in. z branży nieruchomości i OZE) oraz rozwoju dedykowanego dla tych podmiotów modelu obsługi „smart BPO”, który pozwala na dostarczenie połączonego pakietu usług ze wszystkich linii biznesowych Grupy ALTO (tj. księgowość, HR & payroll, doradztwo podatkowe, prawne i technologie w finansach).

Bardzo cieszę się, że Dagmara, wybierając ALTO, uwierzyła w naszą firmę i kierunek, w którym zamierzamy iść w naszej Grupie. To dla mnie znak, że jesteśmy realną konkurencją dla największych: zarówno jako pracodawca, jak i dostawca profesjonalnych usług. Dagmara dołącza w najciekawszym momencie, kiedy widzimy ogromny postęp technologiczny napędzający niemalże wszystkie sektory biznesu, a co za tym idzie – wzrost oczekiwań globalnych inwestorów oraz nacisk na wysoką wydajność i jakość procesów back office’owych. Jestem przekonany, że osoba z takim doświadczeniem biznesowym, jakie ma Dagmara, to najlepszy wybór, żeby podążając za postępem technologicznym wejść na jeszcze wyższy poziom rozwoju obszaru outsourcingu usług profesjonalnych, a w konsekwencji wspierać naszych Klientów w coraz bardziej złożonych procesach. Dagmara ma pełne zaufanie i wsparcie całego zespołu ALTO, a my – już dzisiaj – mamy pewność, że na pokład dołącza osoba o odpowiednich wartościach i kompetencjach jako Lider zespołu i praktyki biznesowej – komentuje Paweł Fałkowski, wspólnik i Partner Zarządzający praktyką outsourcingu księgowości oraz HR & payroll w ALTO.

Pozyskanie Dagmary i jej cenne doświadczenie managerskie w firmach z sektora konsultingu i dostawców BPO to jeden z elementów strategii rozwoju ALTO, który w dłuższej perspektywie pozwoli nam skutecznie zrealizować postawione cele biznesowe i być jeszcze bardziej konkurencyjnymi na tym rynku – dodaje Paweł.

W nowej roli, Dagmara Witt-Kuczyńska będzie również odpowiedzialna za wdrażanie wewnętrznych rozwiązań mających na celu optymalizację modelu świadczenia usług oraz jego rozwój w kierunku globalnych trendów na tym rynku (automatyzacja, wysoki poziom ochrony danych, rozwój zaplecza specjalistów i narzędzi umożliwiających dostarczanie usług outsourcingowych w trybie zdalnym).

Bliskie są mi zarówno wartości ALTO, jak i długoterminowa wizja rozwoju organizacji. Dzisiejszy biznes podlega ogromnej transformacji technologicznej, a jednocześnie rośnie świadomość w obszarze zrównoważonego rozwoju. Klienci coraz częściej interesują się tym, jakie wartości reprezentuje firma, jaką ma reputację na rynku i czy traktuje ich jak swoich partnerów biznesowych, czy raczej widzi wyłącznie „kolejne źródło przychodów”. Nie ukrywam, że model działania i sposób, w jaki ALTO jest postrzegane na rynku, miały duże znaczenie z perspektywy mojej decyzji o dołączeniu do zespołu. Cieszę się również, że będę mogła pokierować tak dynamicznym i kompetentnym zespołem. Wierzę, że nasza współpraca będzie polem do rozwoju dla nas wszystkich i wspólnie będziemy silni zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Nie można zapominać też, jak ważne są relacje i wzajemne zaufanie myślę, że uda nam się wspólnie zbudować przestrzeń, w której każdy będzie czuł się komfortowo i mógł rozwijać swoje talenty – tak swoje dołączenie komentuje Dagmara Witt-Kuczyńska.

***

Dagmara Witt-Kuczyńska to ekspertka z ponad 17-letnim doświadczeniem w największych międzynarodowych firmach działających w branży księgowej, która w ostatnim czasie zarządzała globalnym zespołem dedykowanym obsłudze międzynarodowych korporacji, operującym w ponad 80 krajach na całym świecie. Uprzednio odpowiadała za rozwój księgowości w obszarze CEE, a jeszcze wcześniej – za zarządzanie polską praktyką firmy. Jednocześnie realizowała szereg projektów wewnętrznych skupionych na wzroście organicznym i zewnętrznym, ustawieniu bądź optymalizacji procesów oraz poprawie efektywności i jakości operacyjnej.

Należała również do międzynarodowej grupy ekspertów zajmującej się projektami optymalizacyjnymi procesów rachunkowych, w tym zamykania ksiąg. Od początku swojej kariery zajmowała stanowiska w firmach o zasięgu globalnym. Na jej początkowych etapach skupiała się na specjalistycznym, merytorycznym doradztwie w jednej z firm tzw. „Wielkiej Czwórki”, gdzie zajmowała się m.in. badaniem sprawozdań finansowych spółek notowanych na GPW, głównie z branż paliwowo-energetycznej, nieruchomościowej, medialnej, telekomunikacyjnej i IT. Doradzała również w obszarze skomplikowanych transakcji gospodarczych.

To autorka artykułów i komentarzy w mediach branżowych dotyczących trendów w sektorze outsourcingu, a także laureatka wyróżnienia Tygrysy Biznesu 2019 przyznawanej przez Pro Progressio dla osób wnoszących znaczący wpływ na rozwój sektora nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce w danym roku.

Dagmara ukończyła Szkołę Główną Handlową w Warszawie. Jest biegłym rewidentem oraz członkiem prestiżowej organizacji ACCA (Association of Chartered Certified Accountants).