Olga Bereza
24 października 2024
Miesięcznik Ubezpieczeniowy: Ochrona ubezpieczeniowa w kontekście zmiany klimatu
komentarz
Coraz częściej jesteśmy naocznymi świadkami tego, przed czym klimatolodzy ostrzegają nas od lat. W ostatnich tygodniach w Polsce obserwowaliśmy jednoczesne występowanie wielu niekorzystnych zjawisk hydrologicznych w tym samym czasie. Naukowcy przestrzegają, że równoczesne występowanie susz i powodzi nie będzie anomalią, a naszą nową rzeczywistością.
Opisane powyżej skutki zmiany klimatu nie pozostają bez wpływu na modele biznesowe firm ubezpieczeniowych, a specjaliści z obszaru ESG zwracają uwagę na rolę rynku ubezpieczeń w umacnianiu społeczno-gospodarczej odporności Polski w kontekście rosnących wyzwań klimatycznych.
ZMIANA KLIMATU: ILE NAS TO KOSZTUJE?
Dane przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie pozostawiają złudzeń – jako kraj tracimy średnio 6 mld złotych rocznie w wyniku występowania ekstremalnych zjawisk pogodowych, a wartość strat bezpośrednich w ciągu niespełna 20 lat to 115 mld złotych.
Skutki ekonomiczne aktualnej powodzi poznamy, kiedy opadnie woda. Historycznie szacujemy, że powodzie z 1997 i 2010 r. kosztowały nas odpowiednio 12,2 i 12,79 mld złotych (wartość strat w cenach bieżących). Strata w PKB w wyniku powodzi tysiąclecia z 1997 r. to aż 2,37%.
Wnioski płynące z drugiej edycji raportu „Klimat rosnących strat” opracowanego m.in. przez Polską Izbę Ubezpieczeń są jednoznaczne – zmiana klimatu będzie miała negatywny wpływ na gospodarkę Polski. Przygotowano prognozy uzależnione od tego, czy zostaną zrealizowane założenia porozumienia paryskiego (ograniczenie globalnego ocieplenia do poziomu 1,5 stopni Celsjusza). Prognoza optymistyczna zakłada, że relatywny spadek PKB dla Polski wyniesie 3%. Jeśli wzrost temperatur będzie większy, szacuje się, że PKB spadnie aż o 10%.
Koszty wynikające z występowania katastrof naturalnych ponoszą nie tylko globalne gospodarki, ale – czego jesteśmy świadkami w południowo zachodniej Polsce, przede wszystkim zwykli ludzie.
CZY ZMIANA KLIMATU WPŁYWA NA RYNEK UBEZPIECZEŃ?
Wyzwaniem stojącym przed zakładami ubezpieczeń jest odpowiednia kompensacja szkód poniesionych w wyniku ekstremalnych zjawisk pogodowych. Rok 2024 prawdopodobnie będzie rekordowym pod względem wysokości wypłat z ubezpieczeń żywiołów – już pierwsze półrocze przyniosło wzrost w tym obszarze o 22%.
W tym kontekście prawidłowa ocena ryzyka nieprzewidywalności występowania zjawisk pogodowych nabiera jeszcze większego znaczenia. Istnieje realne zagrożenie, że ubezpieczenia staną się trudniej osiągalne – będą po prostu za drogie dla przeciętnego Kowalskiego.
Potrzebujemy realnych działań mitygujących i systemowego planowania infrastruktury chroniącej tereny szczególnie narażone. Rola branży ubezpieczeniowej w dialogu ze stroną rządową i samorządową w tym obszarze będzie nieoceniona.
Przykładem działań prewencyjnych jest realizacja inwestycji w suchy zbiornik w Raciborzu. Jak wskazują autorzy raportu „Klimat rosnących strat”, gdyby zbiornik w Raciborzu pracował w trakcie powodzi w latach 1997 i 2010, ubezpieczone straty przy takich samych powodziach byłyby niższe o kolejno 19 i 11%. Przyjmując, że jedynie 30-40% szkód było ubezpieczonych w trakcie minionych powodzi, można szacować, że dzięki suchemu zbiornikowi można było uniknąć szkód bezpośrednich o wartości 2-2,67 mld zł. Prewencja obniża poziom ryzyka, co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo społeczeństwa i większą dostępność produktów oferowanych przez ubezpieczycieli.
ROLA SYSTEMU UBEZPIECZEŃ W KOMPENSACJI SZKÓD POWODZIOWYCH: ASPEKT SPOŁECZNY
Ubezpieczenia to kluczowe narzędzia ochronne w obliczu nagłych zjawisk atmosferycznych. Państwa, w których ubezpieczenia są powszechne, mają zdolność do szybszej odbudowy publicznej infrastruktury, przedsiębiorstw czy mienia osób prywatnych. Zwłaszcza w przypadku tych ostatnich, ogromnie ważnym jest, aby prowadzić działania edukacyjne mające na celu zapobieganie problemowi niedoubezpieczenia.
Polska Izba Ubezpieczeń opublikowała w 2024 roku opracowanie „Polacy i ryzyko – jak się ubezpieczamy? Luka ubezpieczeniowa w Polsce”. W cytowanym raporcie przytoczono badania przygotowane przez Swiss Re, które zwracają uwagę na istotną składową luki w ubezpieczeniach majątkowych, jaką stanowią ubezpieczenia od szkód katastroficznych. Wnioski z badań są alarmujące – szacowana luka ubezpieczeniowa dla mienia gospodarstw domowych, nieruchomości i przedsiębiorstw wyniosła w Polsce w 2022 r. 1,3 mld złotych.
Na potrzeby raportu przeprowadzono badanie wśród agentów, spośród których 45% uważa, że sumy ubezpieczenia mieszkań i domów są zbyt niskie w stosunku do ich wartości. Branżowe szacunki mówią, że problem niedoszacowania może dotyczyć 3 na 10 ubezpieczonych nieruchomości. Częstym powodem zbyt niskiej sumy ubezpieczenia jest brak zrozumienia sposobu ustalenia jej prawidłowej wysokości oraz nieuwzględnienie wpływu inflacji na wartość nieruchomości.
Zwłaszcza w sytuacjach skrajnych, takich jak walka ze skutkami powodzi, która zniszczy infrastrukturę i mienie, ubezpieczenia stanowią istotną rolę kompensacyjną. Brak dostatecznego zabezpieczenia finansowego będzie miał istotny wpływ na dobrostan ludzi, ich poczucie bezpieczeństwa i zdolność do odbudowania swojego majątku.
Problem niedoszacowania wartości ubezpieczonego mienia to jedno, ale dane Polskiej Izby Ubezpieczeń pokazują, że w sektorze gospodarstw domowych w Polsce ubezpieczonych jest jedynie 49% nieruchomości. Większą skłonność do zabezpieczenia mienia mają właściciele budynków jednorodzinnych, z których ubezpieczonych jest 72%. W przypadku budynków wielorodzinnych jest to 40% nieruchomości.
Problem luki ubezpieczeniowej oraz niskiego procentu ubezpieczonych nieruchomości stanowi poważne wyzwanie nie tylko dla branży ubezpieczeń, ale dla całego społeczeństwa. W tym kontekście rola agentów i brokerów ubezpieczeniowych nabiera szczególnego znaczenia. Istnieje potrzeba aktywnego informowania klientów o potencjalnych ryzykach, wsparcie w szacowaniu wartości zabezpieczanego mienia oraz edukowanie w zakresie korzyści płynących z jego pełnej ochrony.
WSPÓŁPRACA NA RZECZ ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU I OCHRONY PRZED SKUTKAMI ZMIAN KLIMATYCZNYCH
Aktualna sytuacja na południowym zachodzie naszego kraju pokazuje, że wyciągnęliśmy pewne wnioski z powodzi tysiąclecia. Widzimy wyraźnie na przykładzie zbiornika w Raciborzu, że inwestycje w infrastrukturę ochronną są skuteczne. Widzimy też, że dalsze działania w tym obszarze są konieczne, aby możliwie skutecznie chronić tych, których nie udało się obronić przed wielką wodą w 2024 r.
Przygotowanie kraju na skutki zmiany klimatu to przede wszystkim odpowiedzialność rządu. Jednak to branża ubezpieczeniowa, dzięki swojej ekspertyzie w zakresie zarządzania ryzykiem, może wspierać rząd w tworzeniu regulacji i programów promujących ochronę środowiska i tworzenie warunków do ochrony lokalnych społeczności.
W ten sposób branża ubezpieczeniowa staje się nie tylko finansowym wsparciem w obliczu katastrof, ale też aktywnym uczestnikiem działań na rzecz przeciwdziałania zmianie klimatu.
Źródło: https://miesiecznikubezpieczeniowy.pl/ TOM 21 I NUMER 10 I PAŹDZIERNIK 2024
Sprawdź, jak możemy pomóc Twojej firmie!
Skontaktuj sięOlga Bereza
24 października 2024
Mogą Cię zainteresować:
Podatki
[ALERT ALTO]: EUDR przesunięte o rok! Parlament Europejski zdecydował.
Rozporządzenie o produktach wolnych od wylesiania (EUDR) to kluczowy dokument mający na celu ograniczenie wylesiania i degradacji ...
Czytaj dalejPodatki
[WEBINAR ALTO]: Podatek od Świąt - upominki i imprezy bez fiskalnych niespodzianek
Zbliżający się okres Świąt to wyjątkowa okazja, by docenić pracowników, członków ich rodzin, partnerów biznesowych i klientów – pr...
Czytaj dalej