ALTO Family Day

Długi weekend, który „robi się sam”, bez wniosków urlopowych? Tak to możliwe! Nasz coroczny ALTO Family Day wyjątkowo fortunnie przedłużył nam majowo-czerwcowy weekend aż do czterech dni.

Każdy ostatni piątek maja oznacza u nas dodatkowy czas wolny, niewliczający się do puli urlopowej, który każdy w ALTO może wykorzystać w dowolny sposób i zadbać o siebie oraz swoich bliskich. Nie inaczej było w tym roku!

Wspólnie – ALTOgether, choć indywidualnie – złapaliśmy chwilę wytchnienia od codziennych obowiązków. Każdy z nas odpoczął tak, jak sam najbardziej lubi – zarówno odkrywając bliższe i dalsze miejsca lub wracając od tych dobrze już znanych, jak i w domowym zaciszu.

Samodzielnie lub w większym gronie. W lesie, na balkonie, w ogrodzie, na lekturze kryminału lub nadrabiając seriale, a niejednokrotnie też w towarzystwie czworonożnych kompanów (choć nie dyskryminujemy stonóg, stworzeń beznogich, z mniejszą ilością nóg, skrzydłami i innych). I choć bywało intensywnie, a liczba zrobionych kroków nierzadko osiągnęła imponujące wartości, to wróciliśmy naładowani nową, dobrą energią.